Jednym z największych rozczarowań jest postawa Pawła
Wszołka, którego debiutancka trema zjadła w meczu z dużo silniejszym rywalem,
czyli reprezentacją Anglii. W meczu premierowym z RPA pokazał się z dobrej
strony, jednak reprezentacja „Trzech
Lwów” okazała się dla pomocnika warszawskiej Polonii znacznie bardziej
wymagającym rywalem. Wszołek bardzo rzadko był w posiadaniu piłki, a jeśli już
miało to miejsce to robił wszystko, aby jak najszybciej się jej pozbyć i podać
koledze z drużyny. Dodatkowo jego dośrodkowania najczęściej były nieudane i
kończyły się stratami.
Kolejnym zawodnikiem, który zawiódł w meczu z Anglią jest
Adrian Mierzejewski, który pojawił się na murawie na ostatnie pół godziny,
zmieniając Wszołka. Zawodnik Trabzonsporu nie wniósł jednak niczego pozytywnego
do gry Biało-czerwonych, będąc kompletnie niewidocznym na boisku. Nie pokazał
choćby jednak ciekawej akcji godnej zapamiętania.
Graczem, po którym oczekiwano z pewnością znacznie więcej jest
Robert Lewandowski. Zawodnik Borussi Dortmund zaliczył bardzo przeciętny, żeby
nie powiedzieć bezbarwny występ. Pokazał się z dobrej strony w jednej
indywidualnej akcji z pierwszej połowy, kiedy to oddał z ostrego kąta niecelne
uderzenie na bramkę Joe Harta. Kreowany na największą gwiazdę polskiej kadry
24-letni zawodnik poza jeszcze kilkoma pojedynczymi udanymi zagraniami i
niezłym zastawianiem się tyłem do bramki, swojego występu nie może zaliczyć
jednak do zbytnio udanych. Jego licznik bez gola w narodowych barwach wynosi
już 613 minut i bije dalej! Od czasu gola w meczu z Grecja na Euro 2012 nie
trafiał do siatki kolejno z takimi drużynami jak: Rosją, Czechami, Estonią,
Czarnogórą, Mołdawią i teraz Anglią.
źródło:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/kto_zawiodl_najbardziej_z_reprezentantow_polski_w_meczu_z_246983.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz