wtorek, 9 października 2012

Problemy reprezentacji Polski przed meczem z Anglią w el. MŚ 2014

Już za tydzień (16 października) reprezentacja Polski zagra niezwykle ważny mecz eliminacyjny z ekipą Anglii w kontekście walki o wyjazd na Mistrzostwa Świata, które zostaną rozegrane w 2014 r. na brazylijskich stadionach.

Trener Biało-czerwonych Waldemar Fornalik ma ciężki orzech do zgryzienia, bowiem z kadry wypadł mu kapitan Polski Jakub Błaszczykowski, którego przerwa w grze potrwa około sześciu tygodni. W ostatnich tygodniach pomocnik Borussi Dortmund prezentował się wręcz fantastycznie, a swoimi rajdami i bramkami siał pustoszenie wielu defensyw klubów z Bundesligi. Ponadto zanotował także dwa trafienia z rzutów karnych w trwających el. MŚ. Najpierw w inauguracyjnym meczu z Czarnogórą, a następnie z piłkarskim kopciuszkiem, za jaki uchodzi zespół Mołdawii. Strata Błaszczykowskiego to wielki problem dla całego polskiego zespołu. Pytanie teraz brzmi, kto może go zastąpić i zagrać z synami Albionu ?

Wydaje się, że najbardziej prawdopodobną opcją jest postawienie na Kamila Grosickiego, który jednak nie prezentuje w tej chwili równej formy, a miewa tylko jej przebłyski, które mogą nie wystarczyć w starciu z podopiecznymi Roya Hodgsona. W ostatni weekend w lidze tureckiej zanotował dopiero pierwszą asystę dla Sivassporu w obecnych rozgrywkach w zremisowanym 2:2 meczu z Bursasporem.

Alternatywnym wyjściem jest podjęcie ryzyka i wystawienie świeżo upieczonego debiutanta w kadrze Jakuba Koseckiego, który swoimi przebojowymi rajdami, dużą szybkością i dynamiką może wprowadzić wiele zamętu w szeregach obronnych Anglii. Jest to zawodnik wątły fizycznie, jednak jego kreatywna gra  i zmysł do kombinacyjnych zagrań mogą być skuteczną bronią w walce z podopiecznymi Hodgsona.

Kolejnym graczem, który może zastąpić Błaszczykowskiego jest młody i niezwykle przebojowy, zbierający doskonałe recenzje od początku tego sezonu w T-Mobile Ekstraklasie Paweł Wszołek, strzelec gola w ostatniej kolejce ze Śląskiem Wrocław. Nie wiadomo jednak czy Fornalik w obliczu gry z Anglią zdecyduje się na postawienie na nieopierzonego i bez doświadczenia w reprezentacji młodego pomocnika warszawskiej Polonii.

Ostatnim zawodnikiem, który mógłby wystąpić za kapitana reprezentacji Polski jest Waldemar Sobota, który ma już pewne doświadczenie w reprezentacji. Zdobył nawet jednego gola w kadrze, jednak czy na tle tak wymagającego rywala poradziłby sobie i zagrał bez żadnych kompleksów?

Jakby tego było mało to innym dużym problemem Fornalika jest obsada bramki, Wydawało się, że pewniakiem do gry przeciwko Anglii będzie Przemysław Tytoń. Jednak ostatnie tygodnie dla bramkarza PSV Eindhoven są bardzo trudne. Golkiper holenderskiego klubu stracił niespodziewanie miejsce w klubowej bramce i nie zanosi się na to, aby je szybko odzyskał.

Ponadto na urazy narzekają, dotychczas powoływani do reprezentacji Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański, którzy cały czas leczą długotrwałe kontuzje i wciąż nie wiadomo, kiedy będą zdolni do gry.

Bramkarzem, który znalazł uznanie w oczach selekcjonera na mecz z Anglią i regularnie gra w klubie jest Tomasz Kuszczak. Dawno nie oglądany w reprezentacji gracz Brighton & Hove Albion F.C., klubu zaplecza Premier League, który po cichu liczy na występ na Stadionie Narodowym.

Jakie będą wybory trenera Fornalika i czy okażą się one słuszne? O tym przekonamy się już we wtorkowy wieczór 16 października.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz