poniedziałek, 5 listopada 2012

100 triumf Mourinho w Realu i rekord Vilanovy w Barcelonie!

W miniony weekend byliśmy świadkami dwóch historycznych chwil na hiszpańskich boiskach. Pod wodzą Jose Mourinho "Królewscy" z Madrytu odnieśli swoje setne zwycięstwo. Powody do chluby miała także ekipa FC Barcelony, która zanotowała najlepszy start w historii ligi hiszpańskiej.

Szkoleniowiec Realu Madryt potrzebował zaledwie dwóch i pół roku, aby znaleźć się w gronie trenerów madryckiego zespołu z okrągłą liczbą przynajmniej 100 zwycięstw. Dołączył do grona takich trenerów jak: Munoz, Molowny, Del Bosque i Beenhaker. Jego osiągnięcie jest tym większe podkreślenia, że Portugalczyk potrzebował na to zaledwie 133 mecze!

W swoim pierwszym sezonie pracy na stanowisku trenera "Los Blancos" wygrał 44 spotkania. W ubiegłych rozgrywkach jeszcze poprawił to osiągnięcie, śrubując rekord do 46 zwycięskich potyczek!. Natomiast w obecnym już dziesięciokrotnie cieszył się z triumfu Realu Madryt.

Dodatkowo, należy zaznaczyć, że Mourinho potrzebował na wygranie 100 spotkań najmniej czasu ze wszystkich szkoleniowców, którym udała się ta sztuka, prowadząc "Królewskich".

Liderem zestawienia z największą liczbą wygranych jest obecnie Munoz, któremu udało się to aż 352 razy w roli szkoleniowca Madrytczyków. Jednak do wygrania 100 meczów potrzebował jednak o siedem spotkań więcej niż Mourinho.

Drugim, niezwykle ważnym wydarzeniem weekendu na hiszpańskich boiskach była postawa FC Barcelony, która ustanowiła nowy rekord otwarcia Primera Division. W 10 rozegranych kolejkach ligowych sezonu 2012/13 wygrywała dziewięć razy i raz podzieliła się punktami, notabene z... Realem Madryt. Rezultat ten jest najlepszym startem hiszpańskiego zespołu na początku rozgrywek La Ligi w całej jej historii!

Poprzedni rekord należał do Louisa van Gaala, pod którego przewodnictwem katalońska drużyna w 1997 roku zwyciężała 7 razy i zanotowała jeden remis. Pierwszą porażkę zanotowała dopiero w 10 kolejce ligowej.

Podopieczni aktualnego trenera Tito Vilanovy będą chcieli jak najdłużej śrubować ten rekord i pytanie brzmi, kiedy ta nieprawdopodobna passa zostanie przerwana?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz