piątek, 12 lipca 2013

Czy Isco będzie pasował do Realu Madryt z Ronaldo i spółką?

Isco - gwiazda reprezentacji Hiszpanii U-21 i nowy
gracz Realu Madryt
Francisco Román Alarcón Suárez, bardziej znany jako Isco, jedna z najjaśniejszych gwiazdek niedawno co zakończonych w Izraelu Mistrzostw Europy do lat 21, jest obecnie na fali wznoszącej.

Po wspaniałym sezonie Primera Division 2012/13 z Malagą, która zajęła szóstą pozycję w La Liga i osiągnęła ćwierćfinał Ligi Mistrzów, ofensywny pomocnik niemal w każdym meczu zachwycał swoją techniką, znakomitym panowaniem nad piłką, fantastycznym dryblingiem i nietuzinkowymi, mierzonymi co do centymetra podaniami. Repertuar jego zagrań można porównywać niemal do sztuki i zachwycać się nim bez końca. Te wszystkie umiejętności i jego gra sprawiły, że stał się obiektem pożądania topowych europejskich klubów na czele z Manchesterem City i Realem Madryt. Batalię o 21-letniego piłkarza wygrali „Królewscy”, który zapłacili za młodą gwiazdkę Malagi, bagatela 30 mln euro. Hiszpan podpisał kontrakt na pięć lat.

Czy Isco, który swoim stylem gry bardzo przypomina Andresa Iniestę, gwiazdę seniorskiej reprezentacji Hiszpanii i Barcelony postąpił słusznie zostając na Półwyspie Iberyjskim i wiążąc się z Realem Madryt? Czy 21-letni zawodnik będzie w stanie wkomponować się szybko do podstawowego składu Realu Madryt i współpracować z takimi zawodnikami jak Ronaldo, Benzema czy też Casillas?

Uważam, że madrycki kierunek dla Isco jest opcją doskonałą. Na Santiago Bernabeu młodziutki pomocnik będzie mógł rozwijać swój już bardzo duży potencjał piłkarski i zdobywać doświadczenie u boku gwiazd światowego formatu. Pozwoli mu to stać się jeszcze większym piłkarzem i w przyszłości może go zaprowadzić na sam szczyt. Codzienne treningi i gra z Cristiano Ronaldo, Karimem Benzemą czy też Sergio Ramosem wzmocni go nie tylko pod względem poziomu piłkarskiego i ciągłym rozwijaniu swoich umiejętności, ale także doda mu większej pewności siebie oraz sprawi, że stanie się jeszcze bardziej dojrzałym zawodnikiem.

Kolejną kwestią, która wymaga wyjaśnienia jest pozycja Isco na placu gry w ekipie „Królewskich”. Siła ofensywna zespołu Carlo Ancelottiego jest pełna bogactwa. Wszyscy zastanawiają się zatem, w którym miejscu będzie grał młodzieżowy reprezentant Hiszpanii? Wydaje się, że optymalną pozycją będzie dla niego gra jako typowa „dziesiątka”, rozgrywający, który rozdziela piłki albo jako zawodnik trzymający się środka pola, ale z ukierunkowaniem na trzymanie się blisko bocznych flanek boiska. Jeśli założymy, że Real będzie stosował taktykę 4-2-3-1, która jest w tej chwili najbardziej popularną w całej Europie w ciągu ostatnich trzech lat, to właśnie jedna z dwóch wymienionych wyżej pozycji będzie wprost idealna dla najlepszego piłkarza świata młodego pokolenia z 2012 roku.

Cristiano Ronaldo, jeden z najlepszych zawodników na świecie w zespole Realu występuje głównie na lewej flance. Z kolei królestwem Mesuta Oezila, reprezentanta Niemiec jest środek pomocy. Natomiast szybki i dynamiczny Angel Di Maria jest prawoskrzydłowym. Wymieniona wyżej trójka tworzy tzw. triumwirat, czyli piłkarzy, którzy decydują o grze ofensywnej “Królewskich” i to przede wszystkim na ich barkach spoczywa ciężar zdobywania goli i otwierania partnerom drogi do bramki.

Dodatkowo, były najlepszy zawodnik świata, Brazylijczyk Kaka, którego pozycja w zespole „Królewskich” jest coraz słabsza. Być może jego sytuacja ulegnie diametralnej zmianie po tym jak szkoleniowcem Realu został Włoch Carlo Ancelotti, doskonale znający Kakę z ekipy AC Milan, gdzie obaj święcili triumfy. Warto także wspomnieć o Luce Modricu, który w wielu spotkaniach był rozgrywającym pełną gębą podczas swojego premierowego sezonu w Madrycie.

Dlatego szanse dla Isco, aby natychmiast został zawodnikiem podstawowego składu wydają się mało
Isco już szlifuje formę przed startem
nowego sezonu
prawdopodobne. Z pewnością w wielu meczach będzie desygnowany do gry w pierwszej jedenastce, ale kiedy dojdzie do spotkań najwyższej rangi typu El Clasico, derbów z Atletico albo meczów w Lidze Mistrzów z topowymi rywalami, wobec bardzo dużej konkurencji w zespole, utalentowany pomocnik będzie musiał prawdopodobnie zadowolić się ławką rezerwowych.

Sezon zapowiada się na bardzo długi, w którym przyjdzie zagrać kilkadziesiąt spotkań na najwyższym poziomie, czy to w europejskich pucharach, czy w Pucharze Hiszpanii czy też w Primera Division. Isco przyszedł do ekipy „Los Blancos” jako najlepszy gracz na świecie młodego pokolenia w 2012 roku z nagrodą przyznawaną dorocznie przez magazyn włoski TuttoSport „Złoty chłopiec” i z pewnością tanio skóry nie sprzeda i będzie walczył ze wszystkich sił o miejsce w podstawowym składzie Realu, aby stać się wiodącym graczem mającym wpływ na grę i wyniki „Madrytczytków”.

Dodatkową motywację i mobilizację do jak najlepszej gry Isco w Realu w sezonie 2013/14 stanowi fakt, że będzie to ostatni sezon przed najważniejszą imprezą piłkarską na świecie, czyli Mistrzostwami Świata, które zostaną rozegrane w czerwcu 2014 roku na brazylijskich stadionach. Czy 21-letni ofensywny pomocnik Realu może mieć nadzieję na powołanie do 23-osobowej kadry Hiszpanii, która weźmie udział w przyszłorocznym czempionacie?

Wydaje się, że aby tak się stało to Isco musi regularnie występować w Realu Madryt, inaczej mówiąc być jednym z pierwszym wyborów do podstawowej jedenastki „Los Blancos”. W kadrze narodowej „La Roja” w pomocy występuje wiele znakomitych zawodników. Wystarczy chociażby wspomnieć o Inieście, Xavim, Fabregasie, Santi Cazorli, Jesusie Navasie, Davidzie Silvie, Juanie Mata czy też Pedro. Konkurencja jest zatem niebywała, a Isco czeka piekielnie trudne zadanie, aby się znaleźć w tym zaszczytnym i już niezwykle utytułowanym gronie.

Isco pomimo zaledwie 21 lat nie traci czasu. Kariera zawodnika rozwija się błyskawicznie. W 2011 roku przeszedł za 6 mln euro z Valencii do Malagi, gdzie wyrobił sobie markę niekwestionowanej gwiazdy andaluzyjskiego klubu. W ciągu dwóch lat jego talent eksplodował niesamowicie i Real Madryt zapłacił Maladze aż 30 mln euro. W ekipie „Królewskich” będzie występował z numerem 23 na koszulce, dokładnie takim, jaki 10 lat temu miał na trykocie David Beckham.

Isco ma wszelkie dane ku temu, aby stać się jedną z największych gwiazd Realu Madryt na długie lata. Swój nieprzeciętny talent i umiejętności piłkarskie uwidocznił w ciągu ostatniego roku w najlepszy z możliwych sposobów, grając z powodzeniem w Maladze. Natomiast w czerwcu razem z kolegami zdobył we wspaniałym stylu ME U-21 na boiskach Izraela, będąc gwiazdą pierwszej wielkości całego turnieju. Gra w Madrycie stanowi dla młodego pomocnika nie lada wyzwanie i wydaje się, że może być przepustką do wielkiej kariery, która stała się udziałem takich zawodników jak: Zinedine Zidane, Cristiano Ronaldo czy też Raul Gonzalez. Tylko od Isco zależy to czy będzie mu dane stać się częścią czegoś wielkiego w Madrycie, a także w reprezentacji Hiszpanii i osiągnąć przynajmniej tyle ile było dane wymienionym wyżej gwiazdom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz