piątek, 10 czerwca 2016

Euro 2016: Trzech debiutantów vs Joachim Löw w grupie C

źródło: Daunpoker, CC 4.0, Wikimedia Commons
Z perspektywy polskiego kibica największe emocje będą towarzyszyły wszystkim fanom w grupie C, w której znalazła się reprezentacja Polski. Niepoślednią rolę w kadrze Biało-Czerwonych, jak i każdego rywala naszej drużyny będą odgrywali selekcjonerzy, którzy nie tylko decydują o ostatecznych składach swoich zespołów, jakie wystąpią na Euro 2016, ale również są mentorami reprezentacji, odpowiadając tym samym za przygotowanie ekip do gry na francuskich boiskach w mistrzostwach Europy. Poniżej statystyczne zestawienie trenerów Polski, Niemiec, Ukrainy oraz Irlandii Północnej, których los skojarzył ze sobą.

Generałowie
Czterej trenerzy, a więc Adam Nawałka, Joachim Löw, Mychajło Fomienko oraz Michael O’Neill w pocie czoła szlifują formę swoich zespołów do nadchodzącej wielkimi krokami 15. edycji Mistrzostw Europy poprzez intensywne zgrupowania, rozbudowane odprawy taktyczne, a także sprawdziany towarzyskie.


Nie ulega wątpliwości, że najbardziej utytułowanym szkoleniowcem z powyższego grona jest Joachim Löw, wyprzedzający swoich konkurentów o kilka długości. Dziennikarz sportowy i komentator Polsatu Sport Roman Kołtoń nie pozostawia w tej kwestii żadnych wątpliwości:

„Jeśli chodzi o trenerów, jest w tej grupie absolutny gigant, facet, który wygrał mistrzostwo świata z reprezentacją – Joachim  Löw. On ma nieprawdopodobne doświadczenie turniejowe. Ciężko to w ogóle w jakiś sposób porównywać z trenerami Polski, Ukrainy czy Irlandii Północnej. Löw jest z tą reprezentacją już 12 lat, bo nawet jako asystent Jürgena Klinsmanna odgrywał bardzo znaczącą rolę na mundialu w 2006 roku. Film „Sommermaerchen” jasno pokazuje, od czego był tam Klinssman, a od czego Löw. Sceny z odpraw taktycznych, niesamowicie szczegółowych i dokładnych, pokazują, jak kolosalną rolę odgrywał tam aktualny selekcjoner „Die Mannschaft”. Potem był jeszcze w finale Mistrzostw Europy, półfinale Mistrzostw Świata, półfinale EURO, aż w wreszcie wygrał mundial. To jest jeden z najlepszych trenerów w historii futbolu”

Z kolei Michał Trela, dziennikarz Przeglądu Sportowego, wskazuje, że Joachim Löw poprzez swoje doświadczenie turniejowe znajduje się w zupełnie innej lidze w porównaniu do konkurentów:

„Ciężko tutaj w ogóle porównywać Joachima  Löwa z pozostałą trójką, bo on ma już za sobą pięć turniejów! Pozostali selekcjonerzy to faktycznie świeże nazwiska w piłce reprezentacyjnej. Nawałka pracuje trzy lata, O’Neill też, a Fomienko cztery. Losy tych szkoleniowców we Francji to wielka zagadka. To wszystko zależy od tego, jak są przygotowani, jaki dobrali sobie sztab, jak wytrzymują presję. Zobaczymy, jak sobie poradzą”

Największym problemem, z jakim będzie musiał się zmierzyć Löw jest obranie właściwej taktyki oraz zestawienie optymalnego składu, zwłaszcza w formacji defensywnej, co wobec urazu Matsa Hummelsa nie będzie wcale prostym zadaniem:

„Według najnowszych informacji Kimmich ma zagrać prawego obrońcę. Takie ustawienie jest testowane na treningach. Hummelsa nie będzie na początku turnieju, więc zapewne w środku zagra Mustafi z Boatengiem. Środek pola mają tworzyć Khedira, Kroos i Özil. Löw szuka też optymalnego ustawienia i sytuacja u niego w kadrze bardzo dynamicznie się zmienia, między innymi ze względu na kontuzje” – prognozuje Kołtoń
źródło: steindy, CC 3.0, Wikimedia Commons

Trela zauważa natomiast, że Löw tworzy już od 2 lat podwaliny pod system gry z trójką środkowych defensorów:

„Joachim Löw tuż po zdobyciu mistrzostwa świata zapowiedział, że jeżeli Niemcy mają zostać na szczycie, trzeba się rozwijać. Nie mogą bazować tylko na tym, co dało im mistrzostwo, trzeba również obserwować, jak futbol się rozwija. Tamten mundial między innymi pokazał, że jest trend powracania do gry trójką stoperów. I od 2014 roku Löw przygotowuje zespół do gry w tej formacji. Najpierw testował ją ze słabszymi rywalami, a potem stosował ją coraz częściej. Zwróćmy też uwagę, że Bayern Guardioli często grał taką formacją, a więc reprezentacji, której ogromna część to piłkarze Bayernu, nie będzie ciężko się do niej przystosować. Nie wiem, czy to będzie główny wariant Niemców na EURO, ale najprawdopodobniej zobaczymy ją we fragmentach meczów lub zastosowany pod konkretnego rywala”

Dla trenera Die Mannschaft będzie to już trzeci turniej finałowy ME, w którym zasiądzie za sterami reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów. 56-letni szkoleniowiec w każdym z dotychczasowych startów mógł cieszyć się ze zdobytego medalu. Najpierw wywalczył wspólnie z Niemcami srebro na EURO 2008 (porażka w finale z Hiszpanią 0:1), a następnie brąz na EURO 2012 (przegrana w półfinale 1:2 z Włochami).
Cały czas brakuje jednak w jego dorobku trofeum z tego najcenniejszego kruszcu, a więc złota. Ogólny bilans Joachima Löwa w samym turnieju finałowym prezentuje się niezwykle okazale. W 11 meczach Mistrzostw Europy Niemcy pod wodzą „Jogiego” aż 8 rozstrzygnęli na swoją korzyść, ponosząc tylko 3 porażki. Czy po EURO 2016 reprezentacyjna gablota poszerzy się o tytuł mistrzowski?

„Zobaczymy, jak dalej potoczą się losy Joachima  Löwa, ale niemiecka konsekwencja i zaufanie do trenera to jest coś niewiarygodnego. Löw pracuje samodzielnie z tą reprezentacją od 2006 roku, czyli już 10 lat, a kontrakt ma do 2018 roku, do mundialu w Rosji. We współczesnej piłce prowadzić reprezentację przez 12 lat to jest niebywałe” – podsumowuje pracę Löwa z niemiecką kadrą Roman Kołtoń

Trela dodaje, że trener Die Mannschaft wiele pomysłów w grze swojego zespołu zaczerpnął od samego Pepa Guardioli:

„Joachim  Löw jest zdecydowanie najlepszym taktykiem. Wiadomo, że mając zawodników do dyspozycji co parę miesięcy, na kilka dni, ciężko wymyślać jakieś bardzo skomplikowane rozwiązania taktyczne, ale  Löw stara się to robić, wzorując się mocno na Pepie i sprawia, że ta reprezentacja gra tak jak Bayern Guardioli”

Porównując ze sobą trzech pozostałych trenerów, najważniejszą kwestią jest to, że wszyscy mają jeden wspólny mianownik – start ze swoją kadrą na EURO 2016 będzie ich premierowym w historii turniejów finałowych o Mistrzostwo Europy. Zerowe doświadczenie w prowadzeniu reprezentacji na turnieju rangi ME z jednej strony, w porównaniu z Joachimem Löwem, jest jak zderzenie Dawida z Goliatem, natomiast z drugiej będzie to dla każdego selekcjonera niesamowita przygoda i płynąca za tym nauka, która z pewnością okaże się niezwykle wartościowa w kontekście kolejnych eliminacji, już do turnieju MŚ 2018 w Rosji.


Michael O’Neill prowadzący Irlandię Północną, zdaniem Kołtonia, już dokonał wielkiego wyczynu w eliminacjach do francuskiego czempionatu.

źródło: neil9237, CC 4.0, Wikimedia Commons
„Poznałem Michaela O’Neilla – to jest człowiek bardzo pewny siebie. Jego dokonania w grupie eliminacyjnej to też jest jego wielki sukces. On nie będzie tutaj szukał kwadratowych jaj – po prostu poszuka skutecznej taktyki, tak jak to robił w eliminacjach, niwelując słabe strony swojego zespołu i eksponując jego zalety. On będzie szył tę drużynę na miarę jej możliwości – czyli to będzie skuteczna, twarda, agresywna defensywa i szukanie szans w ataku”

Z kolei trener reprezentacji Ukrainy, Mychajło Fomienko, potrafił wykrzesać z reprezentacji Ukrainy maksimum umiejętności.


źródło: Loban77, CC 3.0, Wikimedia Commons
„Co do Ukrainy – to jest drużyna bardzo nieobliczalna, o czym przekonaliśmy się w eliminacjach do mundialu 2014. Fomienko wykonał przy tym zespole fantastyczną pracę. Składał gdzieś od podstaw drużynę kompletnie rozbitą, dopiero po barażach odpadł, a z nami zdobył sześć punktów. Fomenko też dysponuje zawodnikami z ogromnym doświadczeniem międzynarodowym, czy to z reprezentacji, czy z Ligi Mistrzów, w której ukraińskie zespoły regularnie się pojawiają” – charakteryzuje trenera Żółto-Błękitnych Kołtoń

A jak na tym tle wypada osoba Adama Nawałki?

źródło: Roger Gor, CC 3.0, Wikimedia Commons
„Adam Nawałka z kolei spędził trzy nadzwyczaj udane lata w Górniku Zabrze, którego możliwości kadrowe i finansowe były i są mocno ograniczone. Piąte czy szóste miejsce z takim zespołem też musi być rozpatrywane w kategoriach sukcesu. Bez tego okresu w Zabrzu Nawałka najprawdopodobniej nie zostałby selekcjonerem. Boniek nie pstryknął przecież w palce, mówiąc: „Nawałka będzie selekcjonerem i już”. Miara sukcesu jest różna”Roman Kołtoń

Czy wiesz że… 

- Irlandia Północna po raz pierwszy od 30 lat wywalczyła awans na wielki turniej piłkarski (od mundialu w 1986 r.), ale występy w turnieju finałowym ME będą dla podopiecznych O’Neilla premierowymi w imprezie tej rangi. Dodatkowo trenerowi Norn Iron zostało podarowane… królewskie krzesło po wygraniu grupy eliminacyjnej do EURO 2016 

- Jeden gracz spośród 23 piłkarzy Zielono-Białych powołanych na turniej finałowy pozostaje bez klubu. Jest nim niezwykle doświadczony 36-letni obrońca Aaron Hughes, który na początku kwietnia rozwiązał kontrakt z australijskim zespołem Melbourne City 

- Jedna z najbardziej bezprecedensowych sytuacji wydarzyła się w kadrze Ukrainy powołanej na EURO 2016. Początkowo odsunięty od zespołu i nie nominowany do grona 26 graczy napastnik Jewhen Sełezniow ze względu na to, że jego pracodawcą jest rosyjski klub Kubań Krasnodar, a jak wiadomo Ukraina pozostaje w bardzo napiętych stosunkach politycznych ze swoim sąsiadem, został ostatecznie… przywrócony do ekipy Żółto-Błękitnych i wywalczył miejsce w finalnej 23-osobowej kadrze na turniej finałowy

- Dla reprezentacji Ukrainy będzie to dopiero drugi start w Mistrzostwach Europy. Pierwszy raz brali udział 4 lata temu, gdzie jako gospodarz mieli zapewnione miejsce z urzędu, natomiast do obecnej imprezy wywalczyli kwalifikację poprzez baraże, w których uporali się ze Słowenią (2:0 u siebie i 1:1 na wyjeździe)

- W niemieckiej kadrze zabrakło Marco Reusa, jednego z motorów napędowych Borussii Dortmund. Pomocnik został pominięty przez Joachima Löwa ze względu na uraz pachwiny dokładnie w dniu swoich… 27 urodzin. Gorszego „prezentu” nie mógł chyba dostać…

- Dla Die Mannschaft występ w turnieju ME we Francji będzie już dwunastym z rzędu w imprezie tej rangi. Ostatni raz aktualnych mistrzów świata zabrakło w EURO w odległym 1968 roku, kiedy dwie części niemieckiego landu były oddzielone murem berlińskim, a reprezentacja występowała pod szyldem Republiki Federalnej Niemiec

- Reprezentacja Polski jeszcze nigdy w historii nie wyszła z grupy turnieju finałowego Mistrzostw Europy. Występ na EURO 2016 będzie dla Biało-Czerwonych trzecim startem z rzędu. Dotychczas swoją przygodę Polacy kończyli na fazie grupowej, zarówno w turnieju organizowanym w 2008 roku przez Austrię i Szwajcarię, jak i w 2012 na własnej ziemi, gdzie „Orły Smudy” nie sprostały presji, mocno rozczarowując rzesze polskich kibiców

- W kadrze Adama Nawałki jest zaledwie dwóch piłkarzy, którzy dotychczas dostąpili zaszczytu brania udziału we wszystkich turniejach finałowych mistrzostw Europy – to prawy obrońca, Łukasz Piszczek oraz lewy defensor, Jakub Wawrzyniak. Zawodnik Borussii Dortmund ma na koncie 4 występy w ME, natomiast piłkarz Lechii Gdańsk w 2008 roku zagrał tylko w jednym, przegranym meczu z Chorwacją. EURO 2012 przesiedział już w całości na ławce rezerwowych. Obecnie w obliczu kontuzji Macieja Rybusa ma ogromną szansę, aby podreperować swój reprezentacyjny licznik


Bardziej rozbudowaną wersję tekstu można również przeczytać na portalu sportowym Naszfutbol.com.