Theo Walcott pierwsze kroki swojej kariery stawiał w "Świętych" |
Początki akademii
Pod koniec lat 90-tych XX wieku włodarze Southampton
postanowili stworzyć oficjalny system mający na celu produkować talenty
piłkarskie, które po oszlifowaniu można by sprzedać za grube pieniądze. Co
prawda już wcześniej spod rąk klubu wyszły takie perły jak: Alan Shearer, Wayne
Bridge czy też Matt Le Tissier, ale wtedy nie było jeszcze wdrażania programu
szkoleniowego na tak dużą skalę. "Świętych" zmusiła do tego sytuacja, bowiem w
oczy klubu zaczęło zaglądać widmo bankructwa. Najlepszym sposobem było więc postawienie
na jakość szkolenia i produkcję przyszłych adeptów, którzy z powodzeniem byliby wprowadzani do pierwszego zespołu Southampton. Okazało się to strzałem w dziesiątkę,
bowiem pieniądze zainwestowane w akademię mającą swoją siedzibę na przedmieściach
Southampton w Marchwood zwróciły się z nawiązką.
W siedzibie klubu położonego na południu Anglii ważnym
elementem funkcjonowania całej akademii jest skauting. Grupa specjalistów
zajmuje się szukaniem młodych chłopaków o nieprzeciętnym talencie. Ich praca
polega na obserwowaniu rozgrywek szkolnych, a także młodzieżowych turniejów
piłkarskich i wyławianiu z nich największych perełek nie tylko w Wielkiej
Brytanii, ale w całej Europie. Następnie opracowują raporty dotyczące
najbardziej utalentowanych chłopców, którzy w ten sposób stają się integralną
częścią akademii. Najmłodszą grupą nad która pieczę sprawują specjaliści, stanowią
dzieci w wieku 6 lat. Edukacja w tak młodym wieku ma na celu wpojenie im od
dzieciństwa podstawowych zasad futbolowych, a także kładzenie nacisku na inne
ważne aspekty edukacji. Do dyspozycji młodzi chłopcy mają m.in. kilka boisk
treningowych, sale lekcyjne, basen, restauracje, hale, a także nowoczesne
centrum medyczne. Zajęcia przeprowadzane są w ośrodku w Marchwood przez wykwalifikowaną
grupę 6 nauczycieli pod opieką których jest zazwyczaj 5-6 osób.
Gareth Bale jest największą gwiazdą wywodzącą się z akademii Southampton |
Na wzór Barcelony
System szkolenia wychowanków i rozwijania ich talentów jest
oparty na modelu Barcelony, w której masowo produkuje się zawodników z myślą o
grze w szerszej perspektywie, w pierwszym zespole. Spod skrzydeł Southampton na szerokie wody
wypłynęło wielu znanych zawodników, którzy dzisiaj stanowią o obliczu czołowych
zespołów Premier League. Wystarczy chociażby wspomnieć takich graczy jak: Theo
Walcott - sprzedany w 2006 r. do Arsenalu Londyn za 5 mln funtów, Alex
Oxlade-Chamberlain – od 2011 roku zawodnik "Kanonierów", który kosztował aż 12
mln funtów czy też Gareth Bale, obecnie piłkarz Tottenhamu, za którego klub z
północnego Londynu zapłacił 10 mln funtów w maju 2007 roku. Innymi zawodnikami,
którzy także pierwsze kroki stawiali w szkółce Southampton są Andrew Surman –
pomocnik Norwich oraz Nathan Dyer, aktualnie zawodnik Swansea.
Zrobią wielką karierę?
W bieżących rozgrywkach "Święci" w swojej kadrze mają kilku
ciekawych zawodników, którzy w przyszłości mogą zrobić podobną karierę, jak
wspomniani wyżej zawodnicy. Celem Southampton jest wprowadzenie do zespołu
seniorskiego przynajmniej 1-2 zawodników z akademii.
Jednym z wychowanków
angielskiego klubu, który przebojem wdarł się do wyjściowej jedenastki "Świętych" jest zaledwie 17-letni Luke Shaw. W bieżącym sezonie wystąpił już w 18 meczach
klubu z południowej Anglii. Dla bocznego obrońcy gra w najwyższej klasie
rozgrywkowej w tak młodym wieku z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Już
teraz fachowcy wróżą mu wielką karierę, a zawodnik jest w kręgu zainteresowań
takich klubów jak Arsenal czy też Chelsea. Shaw sam rozważnie podchodzi do
swojej kariery i zapowiada, że nie spieszy mu się ze zmianą otoczenia.
Zdobywane przez młodziutkiego zawodnika doświadczenie na pewno pozwoli mu stać
się jeszcze lepszym piłkarzem zanim opuści Southampton.
Innym graczem, który przechodził wszystkie szczeble kariery
w "Świętych" jest Adam Allana, który w wieku 24 lat został kapitanem zespołu. Kariera
lewoskrzydłowego zawodnika nabrała niesamowitego tempa, po tym jak wrześniu
2012 roku został powołany przez Roya Hodgsona do reprezentacji Anglii na mecz
eliminacyjny MŚ 2014 z Ukrainą.
W klubie z St. Mary's Stadium warto zwrócić także uwagę na
Jamesa Warda-Prowse. Pomocnik młodzieżowej reprezentacji Anglii powoli puka do
bram pierwszego składu "Świętych" i także z nim włodarze Southampton wiążą duże
nadzieje.
Przyszłość Southampton dzięki akademii rysuje się w różowych
barwach, a znakiem jakości klubu są wychowankowie, którzy po wieloletnim
szkoleniu, odpowiednio oszlifowani opuszczają ośrodek w Marchwood, bogatsi nie
tylko o umiejętności czysto piłkarskie, ale także o doświadczenie, które w
dalszym etapie ich kariery może okazać się kluczowe w staniu się zawodnikami
klasy światowej. Przykładem, który stanowi najlepsze podsumowanie jest gwiazda
Garetha Bale'a, która świeci pełnym blaskiem i cena rzędu kilkudziesięciu
milionów euro, jakiej żądają obecnie za Walijczyka włodarze Tottenhamu tylko
potwierdza to, że prowadzenie szkółki piłkarskiej może być żyłą złota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz