poniedziałek, 21 maja 2018

Moje mundialowe wspomnienia #1: Wyjątkowy mecz Polski z USA na World Cup 2002

źródło: wikimedia commonc, waka77, cc 1.0
Reprezentacja Polski zapisała na kartach historii Mistrzostw Świata wiele niezapomnianych spotkań. Dla mnie jedynym w swoim rodzaju był mecz Biało-Czerwonych z USA rozegrany 14 czerwca 2002 roku w środkowej części Korei Południowej na „Purple Arena” w mieście Daejeon. Dlaczego?

Podopieczni Jerzego Engela po przegranych z Koreą Płd. 0-2 i Portugalią aż 0-4, w trzecim i zarazem ostatnim meczu grupowym stanęli naprzeciwko Amerykanów. Spotkanie to zapamiętam z jednego szczególnego powodu.

Polska po 16 latach wróciła na turniej mistrzowski, dlatego nauczyciele w liceum skracali lekcje, aby każdy mógł spokojnie zdążyć i obejrzeć to wielkie wydarzenie piłkarskie w domu na ekranie TV bądź na wielkim telebimie w szkole. Wybrałem tę 2. opcję i jechałem szybko, żeby tylko nie przegapić ani jednej minuty! Wpadłem do domu, włączyłem odbiornik w 5. minucie gry i ku mojemu zdziwieniu Polska prowadziła już 2:0! Byłem tak zły, że przegapiłem początek i prawie się we mnie gotowało. Oczywiście później fenomenalne 5 minut wielokrotnie odtwarzałem sobie na kultowych kasetach VHS.

Potyczka z Jankesami była dla nas pożegnaniem z azjatyckim turniejem MŚ 2002. Jerzy Engel dał zagrać zmiennikom, którzy na pełnym luzie i bez żadnej presji stworzyli fantastyczne widowisko. Piorunujący początek dał im dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Emmanuela Olisadebe i Pawła Kryszałowicza. Tempo i rozmach akcji ofensywnych zrobiły na mnie ogromne wrażenie. W drugiej połowie gracze Engela stwarzali kolejne akcje bramkowe i po raz trzeci trafili do siatki Brada Friedela za sprawą Marcina Żewłakowa. Honorową bramkę dla USA zdobył Landon Donovan.

Był to dla mnie niepowtarzalny mecz naszej reprezentacji na MŚ nie tylko ze względu na powyższą sytuację, emocje i dobrą grę, ale również dlatego, że cały naród, łącznie ze mną, był spragniony występów Biało-Czerwonych na turnieju rangi World Cup, bowiem od poprzedniej wiktorii Polski na MŚ minęło długich 16 lat!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz