Przed meczem
Faworytem tej konfrontacji, pomimo tego, że mecz będzie
rozgrywany w Niemczech są podopieczni Jose Mourinho. Po dwóch kolejkach Ligi
Mistrzów "Królewscy" mają na koncie komplet sześciu oczek. Najpierw pokonali po
dramatycznym spotkaniu zespół Manchesteru City 3:2, a następnie odprawili z
kwitkiem Ajax Amsterdam, wygrywając w Holandii aż 4:1.
Natomiast zespół Mistrza Niemiec z dorobkiem czterech
punktów plasuje się obecnie na drugim miejscu w tabeli grupy D. Podopieczni Jürgena
Kloppa najpierw po ciężkim meczu zdobyli trzy punkty ogrywając 1:0 Ajax
Amsterdam, a później byli o włos od wygranej w Manchesterze z mistrzem Anglii.
Jednak niefortunny rzut karny i bramka dla City w ostatnich minutach spotkania
okazała się rozstrzygająca i mecz zakończył się podziałem punktów 1:1.
Problemy kadrowe w ekipach mistrzów Niemiec i Hiszpanii
Real Madryt największy kłopot będzie miał w Dortmundzie ze
skompletowaniem linii obrony, która będzie bardzo odbiegać od wyjściowego
ustawienia. Z powodu kontuzji zabraknie kilku czołowych graczy. Wśród nich
widnieją nazwiska Marcelo, Alvaro Arbeloi i Fábio Coentrão.
W ich miejsce trener Królewskich Jose Mourinho powołał do składu młodego
Francuza Raphaëla
Varane, Hiszpana Nacho oraz Portugalczyka Ricardo Carvalho.
Wydaje się jednak, że Dortmundczycy przystąpią do konfrontacji
z mistrzem Hiszpanii znacznie bardziej osłabieni. W ostatnim meczu ligowym z
Schalke, zakończonym porażką 1:2 trener Klopp nie mógł skorzystać z usług ważnych ogniw, czyli Ilkaya Gündogana, Kuby Błaszczykowskiego,
Patricka Owomoyeli, Marcela Schmelzera oraz Mario Götzego, którzy odczuwają
cały czas skutki urazów odniesionych w poprzednich meczach. Być może zielone
światło na występ w tym spotkaniu dostanie Schmelzer, a także wracający powoli
do treningów Gündogan. Gotowy do występu ma być także Götze. Gra Borussi pod
nieobecność tych zawodników delikatnie mówiąc nie zachwyca. Doszło nawet do
tego, że trener Dortmundczyków musiał zmodyfikować taktykę i zagrać w systemie
3-5-2. Najbardziej ucierpiał na tym Łukasz Piszczek, który w obliczu kontuzji
kilku czołowych graczy został wystawiony w… pomocy. W spotkaniu z Realem z
pewnością eksperymentować już nie będzie i w defensywie ujrzymy czterech
obrońców, w tym prawego defensora reprezentacji Polski.
W zespole mistrza Niemiec wyraźnie widoczny jest brak Jakuba
Błaszczykowskiego, który na początku sezonu do czasu odniesienia urazu
imponował kapitalną formą. W meczu z zespołem z Madrytu Kubę zastąpi
prawdopodobnie Kevin Grosskreutz.
Kiepska gra BVB w Bundeslidze i dobra forma Realu w La Liga
Niemiecki zespół bardzo przeciętnie gra w Bundeslidze.
tracąc obecnie aż 12 punktów do Bayernu Monachium. Wprawdzie do końca sezonu
jeszcze daleka droga, ale z taką grę mistrzowie Niemiec nie mają czego szukać w
konfrontacji z Realem Madryt. Dużym problemem dla podopiecznych Kloppa stanowi
fakt, że na ławce nie posiada on wartościowych zmienników, którzy mogliby
przesądzić o lasach meczu i wprowadzić nową jakość gry. Powodem do optymizmu może być to, że bardzo
szybko przebiega rekonwalescencja prawoskrzydłowego reprezentacji Polski i
wydaje się, że Błaszczykowski znacznie szybciej wróci do gry. Być może będzie
już gotowy, aby zagrać w rewanżowym spotkaniu z Los Blancos, które odbędzie się
6 listopada na Santiago Bernabeu w Madrycie.
Zupełnie inaczej wygląda w tym aspekcie ekipa Mourinho,
która ma kim zastąpić kontuzjowanych obrońców i w Dortmundzie prawdopodobnie
nie będą te straty w linii defensywnej wcale odczuwalne. Początki słabej formy
Real zdaje się mieć już dawno za sobą, a w ostatnich występach forma imponował
zwłaszcza Cristiano Ronaldo, który co prawda w rozegranym w ubiegła sobotę,
ligowym meczu z Celtą gola nie zdobył, ale wcześniej przed zgrupowaniem
reprezentacji zanotował dwa hat-tricki (jeden z Ajaxem Amsterdam 4:1 w LM oraz
jeden w Primera Division z Deportivo La Coruna 5:1).
Szkoleniowiec Realu podkreśla, że zawodnikiem, którego
najbardziej się obawia ze strony Dortmundczyków, wcale nie jest Robert
Lewandowski, a Marco Reus, który kapitalnie wypadł w Manchesterze strzelając
gola w 2. kolejce Ligi Mistrzów. Mourinho uważa jednak, że Lewandowskiego też
trzeba mieć na uwadze, ponieważ swoją dobrą grą w powietrzu może napsuć sporo
krwi obrońcom Realu.
Pojedynki polsko - portugalskie
Ozdobą tego meczu mają być pojedynki Roberta Lewandowskiego
z grającym często w bardzo agresywny i brutalny sposób Portugalczykiem Pepe.
Napastnik reprezentacji Polski ma nadzieję, że Portugalczyk będzie grał w tym
spotkaniu czysto, nie stosując żadnych nieprzepisowych zagrywek, mogących
doprowadzić do ciężkiej kontuzji.
Natomiast drugą parę
tworzą Cristiano Ronaldo i Łukasz Piszczek. Prawy defensor reprezentacji Polski
dopiero co przedłużył kontrakt z mistrzem Niemiec do 2017 roku. Przez wiele
miesięcy w prasie i w mediach pojawiały się informacje o zainteresowaniu
Królewskich obrońcą polskiej kadry. W meczu na Signal Iduna Park Piszczek
będzie chciał udowodnić, że pogłoski te wcale nie były na wyrost, a poprzez swoją
dobrą grą zechce pokazać, że w pojedynku z bardzo wymagającym przeciwnikiem
jest w stanie także sprostać zadaniu, powstrzymując szarże m.in. gwiazdora
Realu – Ronaldo. Czy mu się to uda? Przekonamy się już dzisiaj wieczorem!
Niemieckie wyjazdowe fatum Realu Madryt
Statystyki pojedynków Realu z drużynami niemieckimi są
bezlitosne. Na 23 starcia rozegrane przez Królewskich z zespołami z Niemiec na
wyjeździe w europejskich pucharach wygrali zaledwie jedno! Było to w sezonie
2000/2001, kiedy zwyciężyli w meczu grupowym Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen
3:2 (dwa gole Roberto Carlosa).
Fakty są takie, że Real grając na niemieckiej ziemi przegrał
aż szesnaście razy! Natomiast bilans potyczek Królewskich z ekipą Dortmundu
jest idealnie remisowy. Dotychczas mistrzowie Niemiec i Hiszpanii mierzyli się
ze soba zaledwie dwa razy. Najpierw miało to miejsce w ½ finału Ligi Mistrzów w
1998 roku, kiedy padł bezbramkowy remis 0:0. Do drugiego starcia doszło
natomiast w 2003 roku w fazie grupowej LM i także mieliśmy podział punktów, tym
razem 1:1.
Poniżej wideo z ostatniego pucharowego starcia obu ekip,
który dał awans Realowi do 1/4 finału po golu w ostatnich sekundach spotkania:
Jednak z ostatniego pojedynku obu zespołów, co prawda
towarzyskiego gracze Los Blancos mają powody do wielkiej satysfakcji. Ponad
trzy lata temu, 19 sierpnia 2009 roku obie drużyny zmierzyły się ze sobą w
meczu sparingowym w Dortmundzie z okazji setnej rocznicy klubu z Singal Iduna
Park. Real wygrał tamten mecz aż 5:0 po golach Granego, Robbena, Kaki, Higuáina
oraz Raúla. W dzisiejszym meczu taki wynik wydaje się niemożliwy.
Spotkanie Realu z Dortmundczykami będzie jubileuszowym, bo
350 meczem Królewskich w europejskich pucharach. Czy ten mecz okaże się dla
nich szczęśliwym?
W jakich składach (przewidywane) wystąpią obie jedenastki?
Borussia Dortmund: Weidenfeller - Piszczek, Subotic,
Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl (Gündogan) - Götze, Reus, Grosskreutz -
Lewandowski
Real
Madryt: Casillas - Sergio Ramos, Varane, Pepe, Essien - Khedira, Xabi
Alonso - Di Maria, Özil, Cristiano Ronaldo - Higuain
Polscy strzelcy goli w meczach z Realem Madryt
Na liście polskich piłkarzy, którzy trafiali do siatki w
meczach przeciwko Królewskim widnieje kilka znanych nazwisk. Są to: Ryszard
Sekulski (w Pucharze Europy 1976/77 dla Stali Mielec zakończonym porażką 1:2),
Piotr Jegor i Krzysztof Baran (Puchar Europy 1988/89 dla Górnika Zabrze w
przegranym meczu 2:3), Włodzimierz Smolarek ( w sezonie 1991/1992 dla Utrechtu
na 1:3 w ramach Pucharu UEFA), Jan Urban (hat-trick Polaka w zakończonym
zwycięstwie wyjazdowym meczu Primera Division 4:0), Roman Kosecki (gol w
przegranym meczu ligowym La Liga
2:4), Damian Gorawski (w el. LM w sezonie 2004/05 przegranym 1:3) oraz Jacek
Krzynówek (dla Bayeru Leverkusen w tym samym sezonie, tyle, że już grupowej
fazy Ligi Mistrzów, w zwycięskim spotkaniu 3:0). Czy tym razem uda się ta
sztuka kolejnemu Polakowi? Może Piszczkowi, a może Lewandowskiemu?
Gdzie obejrzeć mecz Borussi z Realem?
Transmisję telewizyjną z hitu 3. kolejki Ligi Mistrzów
będzie można na antenie TVP1. Początek studia już od 20.20! Ponadto mecz będzie
także transmitowany na platformie cyfrowej telewizji N na kanale nPremiumHD (od 20.40).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz